Piotr Górecki: Nie możemy się już z drużyną rezerw doczekać sobotniego meczu

  • Wywiady
10.03.2016
Piotr Górecki: Nie możemy się już z drużyną rezerw doczekać sobotniego meczu
Już w ten weekend ruszają rozgrywki III ligi, w ramach której w sobotę o 14:00 rezerwy Cracovii zmierzą się na wyjeździe z zespołem Czarni Połaniec. Trener rezerw „Pasów” Piotr Górecki mówi o nadchodzącym meczu i podsumowuje przerwę zimową w wykonaniu swojej drużyny.

Już w ten weekend ruszają rozgrywki III ligi, w ramach której w sobotę o 14:00 rezerwy Cracovii zmierzą się na wyjeździe z zespołem Czarni Połaniec. Trener rezerw „Pasów" Piotr Górecki mówi o nadchodzącym meczu i podsumowuje przerwę zimową w wykonaniu swojej drużyny.

- Jakie zmiany zaszły w drużynie rezerw Cracovii podczas przerwy zimowej?

- Nastąpiły pewne przesunięcia. Odeszło od nas trzech zawodników, a w ich miejsce przyszło czterech chłopców z drużyny juniorów starszych. Są to młodzi zawodnicy, którzy dopiero uczą się seniorskiej piłki. Ciężko pracują na treningach i na pewno będą chcieli się pokazać na wiosnę. Dodatkowo dołączył też do nas Łukasz Sosnowski z Okocimskiego Brzesko. Liczę na to, że pomoże on swoim doświadczeniem w trudnych momentach, bo tych trudnych momentów na pewno nie będzie brakowało w nadchodzącej rundzie. Czeka nas teraz trudniejsze zadanie do wykonania niż jesienią.

- Jak drużyna radziła sobie w meczach sparingowych?

- W przerwie zimowej rozegraliśmy szereg sparingów z drużynami z III i IV ligi, a w środku tygodnia również z V-ligowcami, by mieć okazję przećwiczyć różne warianty taktyczne. Można powiedzieć, że graliśmy z różnym szczęściem - w jednym z pierwszych sparingów zwyciężyliśmy 3:0 z drużyną III-ligową, z IV-ligowcami również schodziliśmy z boiska zwycięscy. W ostatnim sparingu zmierzyliśmy się z Wólczanką Wólka Pełkińska grającą na co dzień w grupie lubelsko-podkarpackiej III ligi. Przegraliśmy te spotkanie 0:2, wynik nie odzwierciedla jednak przebiegu meczu, mogliśmy bowiem równie dobrze zremisować, a nawet wygrać. Uważam jednak, że nie wyniki są najważniejsze. Cieszy mnie przede wszystkim to, że w niektórych momentach meczów kontrolnych nasi zawodnicy pokazali naprawdę niezłą grę.

- W ten weekend ruszają rozgrywki III ligi. Trwa już pewnie odliczanie do sobotniego meczu?

- Tak, zostały już tylko dwa dni do inauguracji wiosennej części rozgrywek. Nie możemy się już doczekać sobotniego meczu. Mamy nadzieję, że zanotujemy udany początek wiosny. Jedziemy na pierwszy mecz z drużyną Czarni Połaniec pełni optymizmu, lecz wiemy, że czeka nas ciężkie starcie. Mam nadzieję, że nasza młodzież sobie poradzi.

- Wasz pierwszy rywal Czarni Połaniec to drużyna z dolnej części tabeli.

- Tak, choć różnice w tabeli są małe. Jeden wygrany mecz może wywindować nas na szóste miejsce w tabeli, a jeżeli przegramy możemy spaść kilka pozycji w dół. Zespoły powzmacniały się zimą, każdy chce się utrzymać w nowej III lidze, nie będzie więc łatwych meczów.

- Po tym sezonie nastąpi reorganizacja ligi, w wyniku której spadnie połowa III-ligowych zespołów. Jak pan ocenia szanse rezerw Cracovii na utrzymanie się?

- Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by utrzymać się w III lidze. To jest cel, jaki wyznaczyliśmy sobie przed startem rozgrywek. Gdyby nie reorganizacja, bylibyśmy spokojnie drużyną środka tabeli i nie musielibyśmy martwić się o swój byt, ponieważ gramy naprawdę dobrze w piłkę, a tylko czasem brakuje nam szczęścia. Ze względu na reorganizację trzeba będzie w każdym meczu walczyć o trzy punkty. Będziemy musieli patrzeć się tylko i wyłącznie na siebie, ponieważ to będzie ciężka runda.

AT

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ