- To było bardzo trudne spotkanie, ale zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Rywal ustawił się defensywnie, choć mieliśmy swoje sytuacje przy stanie 0:0 - przyznaje trener Piotr Górecki.

Na pierwszą bramkę trzeba było czekać do 37. minuty. Wtedy to po bardzo ładnej, zespołowej akcji Patryk Moskal dograł piłkę do Krzysztofa Szewczyka, który efektownym strzałem z woleja pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans bramkarzowi.

Wynik 1:0 utrzymywał się długo, choć oba zespoły miały swoje szanse. Na pochwały zasługuje bramkarz „Pasów" Adam Wilk, który błysnął formą i talentem. - Adam spisywał się w bramce rewelacyjnie. Kilkakrotnie uratował nas od utraty gola - chwali swojego podopiecznego trener Górecki.

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się skromnym zwycięstwem „Pasów", składną akcję przeprowadził duet Moskal-Zjawiński. Ten drugi dośrodkował na klatkę piersiową Marcina Szymczaka, który przyjmując, wystawił piłkę Szewczykowi. Popularny „Szewa" złożył się do strzału z przewrotki i tym samym w cudowny sposób pokonał bramkarza.

ORZEŁ PIASKI WIELKIE - CRACOVIA II 0 : 2 (0 : 1)

0:1 - Szewczyk 37.

0:2 - Szewczyk 90.

Cracovia: Wilk - Jaroszyński (46. Żytko), Kuligowski, Bartosz, Moskal - Krasuski, Cetnarski, Panek (80. Kłusek) - Szewczyk, Stanek (60. Szymczak), Kita (46. Zjawiński).

DG