Rafał Ulatowski: Dałem wszystko to, co potrafiłem

    27.10.2010
    Rafał Ulatowski: Dałem wszystko to, co potrafiłem
    Rafał Ulatowski nie jest już trenerem Cracovii. Oto, co szkoleniowiec powiedział na konferencji prasowej po meczu z Lechem Poznań (1:4):

    - Dałem wszystko to, co potrafiłem, W każdej minucie mojej przygody z Cracovią myślałem, że będzie lepiej. Nie to miejsce, nie ten czas. Strasznie mi przykro, bo trafiłem do klubu, który jest czymś więcej niż tylko klubem sportowym. To ogromna historia, kapitalny stadion i żywiołowi kibice. Nie chcę wnikać w to, dlaczego nie wyszło. Zebrałem kapitalną lekcję życia z doświadczeń i współpracy z ciekawymi ludźmi, a za takiego uważam profesora Filipiaka. Przegrałem, nie jest to miłe doświadczenie, ale porażki czegoś nas uczą.

    - Jeżeli pracuje się codziennie z piłkarzami, podchodzi się zbyt emocjonalnie i czasami nie widzi się niedoskonałości. Chce się być jak najlepszym, jak najbardziej zaangażowanym. Na pewno będę o tym bardzo dużo myślał, bo zawaliłem, poniosłem porażkę.

    - Co mogę doradzić mojemu następcy? To, żeby miał serce do piłkarzy i żeby w odpowiednich momentach nie bał się zareagować tak, jak powinien – po męsku.

    - Porażka ma jednego ojca, wtedy trener zawsze jest na ustach wszystkich. Nie powiem, że jeden, drugi, piąty, czy dziesiąty zawodnik zawalił, bo tak trzeba było powiedzieć na początku, kiedy obejmowałem tę posadę i widziałem pewne rzeczy. Wierzyłem jednak strasznie w swoje umiejętności i w to, że będę mógł wykrzesać z tych piłkarzy coś więcej, niż do tej pory. Dlatego przyszedłem do Cracovii. Nie bałem się tego, że jest to zespół, który balansował na miejscach dających utrzymanie. Cały czas wierzyłem, że będę w stanie znaleźć z piłkarzami wspólny język, że będę w stanie nauczyć ich pewnych rzeczy, których nie będziemy się wstydzić.

    - W każdej chwili będę mógł spojrzeć wam prosto w oczy, bo ja od siebie dałem wszystko. To była lekcja życia, z której pewnie wyciągnę wnioski.

    DG

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ