W czwartek o godzinie 21:00 Cracovia rozpocznie swoją przygodę w kwalifikacjach Ligi Europy. Po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym drużyna "Pasów" z optymizmem wyczekuje meczu ze KF Shkëndija 79 Tetowo.

Za dwa dni nadejdzie mecz, na który wszyscy z niecierpliwością czekamy. Cracovia zmierzy się ze KF Shkëndija 79 Tetowo w swoim pierwszym starciu w eliminacjach Ligi Europy. Nasi piłkarze są już niemal gotowi na to spotkanie. Dzisiaj odbyli ostatni w Krakowie trening, a teraz czeka ich jeszcze analiza video macedońskiej drużyny.

Jak zapewniają zawodnicy, obóz przygotowawczy w Trzebnicy, na którym przebywali od połowy czerwca, został dobrze przepracowany. „Pasy" trenowały między innymi na boisku i na siłowni oraz rozegrały trzy sparingi. Pierwszy zakończył się zwycięstwem 9:2 nad Piastem Żmigród, kolejny przegraną 1:2 z MŠK Žilina, a zgrupowanie zostało zwieńczone pewną wygraną nad Ruchem Chorzów 3:1.

- Dobrze przepracowaliśmy zgrupowanie - mieliśmy treningi piłkarskie, na siłowni, biegaliśmy, rozegraliśmy sparingi. Obóz obejmował wszystko, co potrzebne, jesteśmy więc przygotowani na nadchodzące mecze. Teraz musimy już schodzić z obciążeń, żebyśmy w czwartek wyszli na boisko ze świeżymi siłami, by dobrze się nam biegało. Dzisiaj jeszcze będziemy mieć odprawę, podczas której będziemy mieć video analizę rywala, dowiemy się o taktyce na mecz - opowiada o przygotowaniach Erik Jendrišek.

Słowacki napastnik Cracovii przybliża również, jakie nastroje panują w drużynie przed czwartkowym meczem: - Nasze nastawienie jest bardzo pozytywne. Cieszymy się, że z dwóch meczów ze Shkëndiją pierwszy rozegramy na wyjeździe, a drugi u siebie. Wiemy, o co gramy, i chcemy awansować do kolejnej rundy.

AT