- Dobrze rozpoczęliście to spotkanie, bo już w 4. minucie wyszliście na prowadzenie. Jednak z czasem nieco spuściliście z tonu, przez co siły się wyrównały.

- Bramka strzelona już na samym początku spotkania była bardzo ważna, bo jak było widać z biegiem czasu, grało nam się coraz ciężej. W końcówce spotkania przeciwnik stworzył sobie jedną groźną sytuację i mógł doprowadzić do wyrównania. A wtedy moglibyśmy stracić cenne dwa punkty. Chwała całemu zespołowi za to, że udało nam się dowieźć korzystny wynik do końca spotkania.

- W drugiej połowie tempo spotkania trochę się rozkręciło, ale ilość okazji bramkowych można było policzyć na palcach jednej ręki...

- Wiedzieliśmy, że Sosnowianka po stracie bramki nieco bardziej się otworzy i byliśmy przygotowani na próby ataku z ich strony. Chyba trochę za bardzo skupiliśmy się na obronie, zamiast pójść za ciosem i strzelić kolejną bramkę. A i goście chcąc pozostawić jakieś nadzieje na choćby remis, przy naszych atakach bronili się całą jedenastką i dlatego ciężko było wykreować nam dogodną sytuację bramkową. Jednak cieszymy się z tego jednego gola, dzięki któremu możemy dopisać do swojego konta kolejne trzy oczka.

PG