Grzegorz Trela: Chcemy obronić mistrzostwo!

  • Wywiady
28.04.2016
Grzegorz Trela: Chcemy obronić mistrzostwo!
- Mamy grupę chłopców o niezłych umiejętnościach jak na swoją kategorię wiekową i myślę, że w niedalekiej przyszłości juniorzy i seniorzy Cracovii będą mieli z nich radość – mówi trener trampkarzy starszych Cracovii Grzegorz Trela.

- Mamy grupę chłopców o niezłych umiejętnościach jak na swoją kategorię wiekową i myślę, że w niedalekiej przyszłości juniorzy i seniorzy Cracovii będą mieli z nich radość - mówi trener trampkarzy starszych Cracovii Grzegorz Trela.

- Pana drużyna świetnie sobie radzi w Małopolskiej Lidze Trampkarzy, której jest liderem. Taki wynik pewnie bardzo cieszy?

- Tak, wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak dotychczas drużyna sobie radziła w rozgrywkach, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę to, że w każdym meczu zawodnicy są zaangażowani na sto procent, dając z siebie na boisku wszystko. W zeszłym roku chłopcy z rocznika ‘00 zdobyli mistrzostwo Małopolski, nie ukrywam, że chcielibyśmy je obronić.

- Musi pan być tym bardziej zadowolony, biorąc pod uwagę to, że drużyna zdobywa bardzo dużo goli, a traci najmniej w lidze?

- Jak najbardziej. Jestem zadowolony z gry defensywnej całego zespołu, poczynając od zawodników z ataku. Pracujemy jednak cały czas nad poprawą gry wszystkich formacji. Staramy się strzelać dużo bramek i grać atrakcyjną piłkę jak na tą kategorię wiekową, a przy okazji poprawiać grę w defensywie. Doskonalimy organizację gry i indywidualną technikę zawodników.

- Wiosną drużyna musiała sobie radzić bez kilku zawodników.

- Tak, zespół jest trochę osłabiony kadrowo, ponieważ trzech chłopaków - Mikołaj Jeż, Adam Malisz i Remigiusz Biernat - występuje teraz w juniorach młodszych. Każdy z nas cieszy się z tego powodu razem z nimi, ponieważ stanowią trzon drużyny trenera Kroka, grając od pierwszych minut lub wchodząc po przerwie. Co do naszego zespołu nasz środkowy obrońca Marcel Lasek , który bardzo dobrze spisywał się jesienią, miał teraz długą przerwę spowodowaną kontuzją mięśnia Achillesa. Wraca już do zdrowia i liczymy, że już niedługo będzie mógł wybiec na boisko i pomóc nam w dalszych spotkaniach.

- Czy którzyś pana gracze zasługują na szczególne pochwały?

- Na pewno mamy grupę chłopców o niezłych umiejętnościach jak na swoją kategorię wiekową i myślę, że w niedalekiej przyszłości juniorzy i seniorzy Cracovii będą mieli radość z tych chłopaków, jeżeli tylko dopisze im zdrowie i będą się nadal dobrze rozwijać. Nie chciałbym mówić personalnie o wyróżniających się graczach, bo wszyscy chłopcy zasługują na pochwały. Wiadomo, że mają różne umiejętności, czasem lepsze, czasem gorsze, ale cały czas pracujemy nad tym, by wszyscy robili krok do przodu. Musimy być zgranym zespołem, ponieważ indywidualności tylko pomagają. Są ważne, ale gdyby nie było zespołu, nie byłoby takich dobrych wyników.

- W następny weekend drużyna pauzuje po wycofaniu się Okocimskiego KS Brzesko z rozgrywek. Jak wykorzystujecie ten czas?

- Wczoraj graliśmy sparing z drużyną składającą się z juniorów młodszych i starszych Radziszowianki. Nasz zespół pokazał się z dobrej strony, bo po fajnej grze wygraliśmy 2:1, choć przeciwnik postawił nam dość wysokie warunki. Bramki dla naszej drużyny zdobyło dwóch chłopców z rocznika 02 - Krzysztof Bociek i Michał Rakoczy. Między naszymi a ich zawodnikami była różnica trzech, czterech lat, więc chwała naszym graczom za to, że tak dobrze grali z silniejszymi od siebie fizycznie. W końcu w piłce młodzieżowej trzy czy cztery lata to bardzo dużo.

- W środę rozegraliście sparing, kiedy z kolei powrót do treningów?

- Dzisiaj drużyna dostała wolne, a już jutro mamy normalny trening. W weekend chłopcy będą jeszcze mieli krótką przerwę w treningach, a w poniedziałek rozpoczniemy typowe przygotowania do następnego meczu, jakim będzie starcie z Tarnovią.

- Praca z trampkarzami Cracovii daje panu dużo satysfakcji?

- Tak, jest to fantastyczna grupa chłopców, którzy cieszą się na każdy trening i na każdy mecz. Są bardzo zaangażowani, chcąc dokładać swoją cegiełkę do kolejnych wygranych Cracovii. Mamy bardzo zintegrowany ze sobą zespół, co świadczy o tym, że chłopcy są drużyną nie tylko na boisku, ale i poza nim. Jest to bardzo budujące i pozytywnie wpływa na atmosferę w szatni. Chłopaki cieszą się z każdego zwycięstwa, a co najważniejsze są przy tym wszystkim pokorni i chętni do pracy. Wszystkich zawodników bardzo szanuję, ponieważ każdy z nich ma duży wkład w drużynę i zawsze zostawia serce na boisku.

AT

CRACOVIA TO RÓWNIEŻ