Bartosz Kapustka: Mam nadzieję, że w Białymstoku nastąpi przełamanie

    30.07.2014
    Bartosz Kapustka: Mam nadzieję, że w Białymstoku nastąpi przełamanie
    Młody pomocnik Pasów wraca do treningów po urazie. - Pokrzyżowało mi to plany, ale myślę, że już będzie dobrze – mówi Bartosz Kapustka.

    Młody pomocnik Pasów wraca do treningów po urazie. - Pokrzyżowało mi to plany, ale myślę, że już będzie dobrze - mówi Bartosz Kapustka.

    - Przygotowujesz się już do powrotu na boisko?

    - Od poniedziałku normalnie wszedłem w treningi po trzytygodniowej przewie. Niestety, ostatnio mam trochę pecha, bo w ciągu pół roku  to już trzecia moja kontuzja. Pokrzyżowało mi to plany, ale myślę, że teraz będzie dobrze.

    - Kiedy w takim razie wrócisz do gry?

    - Ciężko powiedzieć. Muszę teraz ciężko pracować, by znaleźć się w osiemnastce meczowej na kolejne spotkania. W sobotę zagram sparing w drugiej drużynie i mam nadzieję, że dobrze się zaprezentuję.

    - Myślisz, że uda Ci się niebawem wrócić do składu meczowego Pasów?

    - Póki co, chcę pokazywać się z dobrej strony na treningach. Jestem młodym zawodnikiem, trenuję z Cracovią już ponad rok, ale wiem, że są chłopaki z większym stażem ode mnie i są bardziej potrzebni tej drużynie.

    - Teraz, kiedy nie grasz oglądasz mecze Ekstraklasy i kibicujesz swojej drużynie?

    - Pewnie, że tak. Byłem na obu spotkaniach, w Zabrzu i u nas w Krakowie na meczu z Legią. Niestety, trochę zabrakło szczęścia w tych meczach, ale mam nadzieję, że w Białymstoku nastąpi przełamanie i zaczniemy wygrywać.

    Rozmawiała Karina Kaproń

    CRACOVIA TO RÓWNIEŻ